Na dworze robi się coraz cieplej, przyroda rozkwita, dni są coraz dłuższe, a to oznacza tylko jedno – lato na horyzoncie! A skoro słoneczne dni są coraz bliżej, to przedstawię Wam idealne, moim zdaniem, kosmetyki na lato (ale nie tylko!). Od razu dodam, że u mnie przeważają sprawdzone kosmetyki, nie gonię za nowościami i lubię wracać do tego, co jest mi dobrze znane. Poza tym nie sposób wszystkiego przetestować 😉 We wpisie znajdziecie więc kilka moich kosmetycznych pewniaków. Zapraszam!
To, co znam i polecam, czyli sprawdzone kosmetyki na lato
To z pewnością kosmetyki marki Clinique! Lubię tę markę za jakościowe produkty i proste opakowania, które totalnie wpisują się w moją estetykę. Mam też kilku makijażowych ulubieńców z tej marki m.in. bronzer True Bronzed w kolorze 02 Sunkissed oraz róż do policzków Blushing Blush w kolorze 102 Innocent Peach.
Produkty pięknie blendują się na skórze, stapiając się z nią bez widocznej pudrowości i są bardzo trwałe. Sunkissed to bronzer ze złotymi, odbijającymi światło drobinkami, które ładnie rozświetlają twarz i lekko opalają skórę. Kolor jest bardzo ładny i naturalny. Z kolei Innocent Peach to mój róż idealny – uwielbiam brzoskwiniowe odcienie za to, jak ożywiają twarz i za ich naturalny wygląd na skórze. Oczywiście wśród tych róży znajdziecie także inne kolory 🙂 Zarówno bronzer, jak i róż mają łagodny stopień krycia, ale spokojnie możecie budować nimi intensywność.
Pielęgnacja twarzy, czyli nawilżanie i delikatne złuszczanie
Jeśli chodzi o pielęgnację, to latem stawiam na nawilżanie skóry – pamiętajcie, że nawet tą mieszaną i tłustą trzeba nawilżać – i delikatne mikrozłuszczanie. Latem odstawiam na bok mocniejsze peelingi na bazie kwasów, ale nie stronię od delikatnych, bezalkoholowych toników z ich niską zawartością. Delikatne, niewidoczne gołym okiem, złuszczanie i regeneracja skóry to duet idealny, który zapewnia skórze właściwy balans. Na dzień oczywiście nakładam krem z filtrem. Jest to szczególnie ważne przy skórze naczynkowej i reaktywnej, gdyż promieniowanie słoneczne wzmaga podrażnienie i zaczerwienienie skóry (rumień).
W ulubieńcach kosmetycznych na blogu znalazły się kiedyś zarówno całonocna maseczka nawilżająca Clinique Moisture Surge Overnight Mask, jak i tonik Clinique Clarifying Lotion 1.0 z kwasem salicylowym. I nadal podtrzymuję te wybory 🙂
Tonik przeznaczony jest do cery suchej, nie posiada alkoholu i jest bardzo delikatny. Polecam Wam sięgać po tego typu produkty także wtedy, gdy posiadacie skórę tłustą czy mieszaną. Delikatny produkt i tak będzie skuteczny, ale nie naruszy bariery hydrolipidowej skóry. To ważne nie tylko latem, kiedy skóra narażona jest na podrażnienie i przesuszenie od słońca (a ta mieszana i tłusta mocniej się wyświeca), ale przez cały rok. Delikatne obchodzenie się ze skórą warto jak najszybciej wdrożyć w życie.
Maseczka nawilżająca jako dodatek pielęgnacji
Oczywiście nawilżanie skóry to podstawa pielęgnacji – będę nudna i powtórzę to kolejny raz 🙂 Idealna do tego celu jest ta całonocna maseczka nawilżająca. I tak, maseczki to produkty uzupełniające, a nie baza pielęgnacji, ale jedną dobrą maseczkę nawilżającą i jedną oczyszczającą na bazie glinki warto posiadać. Ta maseczka nie tylko głęboko nawilża skórę, ale także skutecznie ją regeneruje. Dzięki temu rano skóra jest ukojona, wygląda zdrowo i jest jakby bardziej napięta. Maseczka przeznaczona jest do każdego typu cery.
Jak lato, to także energia dla skóry – bardzo przyda się po zimie! Lekkie olejki to także ten element pielęgnacji, którego nie unikam latem. Warunkiem jest tylko lekka, szybko wchłaniająca się formuła i stosowanie produktu na noc. Ostatnio chętnie sięgam po Daily Reviving Concentrate z Kiehls’a. I pomimo, że produkt opisywany jest jako dzienny, ja chętnie sięgam po niego wieczorem i świetnie sprawdza mi się w tej roli. Dobrze regeneruje, ma energetyzujący, cytrusowy zapach, a do tego skutecznie koi i nawilża skórę. Przeznaczony jest do skóry suchej, normalnej, mieszanej i tłustej.
Rozświetlony makijaż oka
Lato to także czas, kiedy warto postawić na świeżość skóry, lekkość i jej naturalny blask. Idealnie do tego celu sprawdzają się kremy BB i lekkie podkłady z SPFem. Na oko wystarczy nałożyć połyskujący cień, wytuszować rzęsy i gotowe! Jeśli lubicie naturalny, lekko rozświetlony makijaż oka, ale bez dużej, widocznej drobiny, to zerknijcie sobie na kremowe tinty Giorgio Armani Eye Tint Silk. Może nie są super trwałe (jak to na tint przystało), ale ładnie wyglądają na oku i delikatnie się mienią. Jest to bardzo wygodna i szybka opcja do dziennego makijażu oka. Mój tint jest w kolorze 9 Cold Cooper i daje lekko błyszczące, półtransparentne wykończenie.
Jeśli chodzi o tusze do rzęs to mam dwóch topowych ulubieńców w niskiej cenie – Maybelline Lash Sensational (very black) oraz Gosh Catchy Eyes. Oba mają lekko wygiętą, silikonową szczoteczkę, która nabiera odpowiednią ilość tuszu i precyzyjnie rozczesuje rzęsy. W efekcie uzyskacie pogrubione i wydłużone rzęsy. Poza tym wspomniane tusze są bardzo trwałe i nie osypują się w ciągu dnia 🙂
Kosmetyki na lato – idealny zapach
Mój to zdecydowanie Emporio Armani Because It’s You, czyli owocowo-kwiatowa kompozycja. To mieszanka róży, nut wanilii i malin wzbogacona piżmem i olejkiem neroli. Jest ciepły, słoneczny i otulający – idealny na lato. Wystarczą jeansowe szorty, lniana biała koszula, delikatny, świetlisty makijaż, ten zapach i… jestem gotowa na lato!
Te i inne kosmetyki idealne na lato znajdziecie na stronie https://www.douglas.pl/pl
Wpis powstał we współpracy z drogerią Douglas. Wszystkie kosmetyki kupiłam sama, często do nich wracam i z przyjemnością używam.