Wakacje to szczególny czas w roku! Chcemy oderwać się od codzienności i ciekawie spędzić czas. Często cierpi na tym nasza skóra, która przez klimatyzację, słońce i gorące powietrze staje się przesuszona. Podróże, a w tym zmiana klimatu, jedzenia i wody, nie pozostają bez wpływu na to jak wygląda. Kosmetyki na lato powinny zatem wspierać naszą skórę w zachowaniu odpowiedniego poziomu nawilżenia, chronić przed promieniowaniem UVA/UVB i łatwo się aplikować. We wpisie pokażę Wam zawartość mojej kosmetyczki, w tym produkty, które uratowały moją cerę przed przesuszeniem. Zapraszam!
Zarówno w tym roku, jak i w zeszłym nie miałam problemu z pakowaniem, ponieważ wszystkie kosmetyki na lato wrzuciłam w bagaż nadany. Jednak pomimo tego zabrałam ze sobą sporo miniatur i ograniczyłam ich ilość do potrzebnego mi minimum. Skupiłam się głównie na ochronie przeciwsłonecznej i nawilżeniu cery. W kwestii makijażu postawiłam na podkreślone brwi i rozświetlone policzki.
Kosmetyki na lato, czyli pielęgnacja twarzy na wakacjach
W kraju, w którym słońce operuje mocno przez cały dzień ważne jest odpowiednie nawilżenie cery. Do tego dochodzi ochrona przeciwsłoneczna, ponieważ nie trzeba leżeć na plaży, żeby narazić się na poparzenie słoneczne. Dodatkowo, chodząc w kanionie i po górach, wracałam do domu z pyłem na twarzy, który był wyczuwalny pod palcami 🙂 Właściwa pielęgnacja uchroniła mnie jednak przed przykrymi konsekwencjami w postaci poparzenia, podrażnienia czy przesuszenia skóry.
Uriage woda termalna, 50 ml
Mała wersja to idealna opcja na wyjazd. Można spryskać nią twarz i ciało albo nałożyć na wacik i przetrzeć twarz w celu odświeżenia skóry. Na wyjeździe służyła mi głównie do porannego przecierania twarzy. Działała kojąco i odświeżająco na skórę. Woda termalna przyda się także w razie oparzenia słonecznego.

Yves Rocher Hydra Vegetal płynne serum nawilżające, 30 ml
Serum mam już sprawdzone i wiedziałam, że będzie odpowiednie na ten wyjazd. Jest bardzo płynne, lekkie i dobrze się wchłania. Stanowi fajną bazę pod krem BB. Posiada lekki, świeży i orzeźwiający zapach. Zawiera 92% składników pochodzenia naturalnego. W składzie znajdziecie m.in. glicerynę, aloes, łagodzący hydrolat z kwiatu oczaru wirginijskiego oraz pantenol. Zamknięte jest w szklanej buteleczce. Nakładałam je również pod oczy. Będzie przyjemnie chłodzące, jeśli wrzucicie je do lodówki.

Pharmaceris N Capilar-Tone krem CC, 30 ml
Kosmetyki na lato dla cery wrażliwej i z tendencją do rumienia powinny zawierać wysoki SPF, koić i wyrównywać koloryt skóry. Krem tonujący Pharmaceris posiada SPF 30 i jest przeznaczony do cery naczynkowej, z trądzikiem różowatym oraz skóry podatnej na podrażnienia. Jego odcień jest dość jasny, ale dobrze dopasowuje się do skóry. Wykończenie jest świetliste, lekko “tłuste”, ale dzięki temu wygląda naturalnie. Faktor był dla mnie wystarczający i dobrze chronił moją skórę przed słońcem, a do tego koił skórę i niwelował zaczerwienienia. Nakładałam go na serum z Yves Rocher, również pod oczy, zamiast korektora. Na skórze dość szybko się wyświecał, ale przy 33०C i ciągłym ruchu wcale mnie to nie dziwi 🙂

Uriage Bariesun filtr mineralny do twarzy i ciała, 50 ml
Uniwersalny filtr przeciwsłoneczny do twarzy i ciała. Jest gęsty i bieli skórę, trzeba więc poświęcić chwilę na jego rozsmarowanie. Na wakacjach zapewniał mi wysoką ochronę przeciwsłoneczną i bardzo dobrze chronił skórę. Świetnie sprawdził się do ochrony tatuaży i znamion. Przeznaczony dla osób nietolerujących filtrów chemicznych i z alergią na substancje zapachowe oraz konserwanty.

Clinique Smart Night krem na noc, 15 ml
Mini wersja kremu, którą dostałam wraz z innymi próbkami podczas zakupów, okazała się świetną opcją na wyjazd. Konsystencja kremu jest dość treściwa i nawilżająca, przez co zostawia lekki film ochronny na skórze. Krem ma 'naprawiać’ naszą skórę podczas snu i faktycznie zapewniał jej odpowiedni poziom nawilżenia i regenerację. Wraz z serum Hydra Vegetal, które stosowałam rano, stanowił zgrany duet pielęgnacyjny, dzięki któremu nie przesuszyłam skóry i nie nabawiłam się suchych skórek. Nakładałam go również pod oczy. Nie sądzę jednak, że pomoże na przebarwienia, czy spadek jędrności skóry i płytkie zmarszczki, no chyba, że są one wywołane odwodnieniem.

Yves Rocher Riche Creme olejek do demakijażu, 150 ml
Tego kosmetyku wcześniej nie używałam – zabrałam go na wakacje z ciekawości i ze względu na stosunkowo małą, poręczną tubkę. Jest to produkt w formie kremu, który po nałożeniu na skórę zmienia się w olejek. Można go zetrzeć mokrą ściereczką lub zmyć wodą. Olejek dobrze oczyszczał skórę, która pozostawała nawilżona i odżywiona, a jednocześnie nie była tłusta. Pamiętajcie, że skóra, a dokładniej jej warstwa hydrolipidowa, lubi łagodne oczyszczanie.


Kosmetyki na lato, czyli trwały i minimalny makijaż na wakacjach
W kwestii makijażu zdecydowałam się na mini produkty, takie jak bronzer i rozświetlacze. Zabrałam ze sobą również wodoodporny produkt, podkreślający brwi.
Fenty Beauty Sun Stalk’r Shady Biz bronzer
Produkt pochodzi z zestawu, w którym znalazł się także rozświetlacz w sticku. Zamknięty jest w pięknym, złotym opakowaniu z lusterkiem. Bronzer posiada wysoką jakość – ma mocno zbitą konsystencję i nie pyli się na pędzlu. Jest delikatny, posiada półprzejrzyste wykończenie, ale da się go stopniować. Na skórze wygląda bardzo ładnie, stapia się z nią i nie daje efektu pudrowości. Mój kolor to Shady Biz, czyli drugi w kolejności odcień. Jest to neutralny brąz, bez fioletowych tonów. Nie posiada zapachu.
Nakładałam go swoim ulubionym pędzlem Zoeva 128 Cream Cheek.

Fenty Beauty Shimmer Skinstick Sinnamon
Rozświetlacz w sztyfcie w kolorze brązowym. Bardzo łatwo rozprowadza się na skórze, nie robi plam i ładnie się z nią stapia. Może kolor ten nie jest najszczęśliwszy jako rozświetlacz, ale zastosowany jako rozświetlający bronzer lub jako baza pod bronzer prasowany z Fenty, spisuje się naprawdę dobrze. Sprawdzi się także jako cień do powiek. Uwielbiam takie uniwersalne kosmetyki na lato, które dają wiele możliwości, a zajmują mało miejsca w kosmetyczce ❤️

Zarówno stick, jaki i bronzer prasowany utrzymywały się u mnie przez cały dzień!

Benefit Dandelion Twinkle rozświetlacz prasowany
Rozświetlacz Benefit w wersji mini to kosmetyk w subtelnym, różowym odcieniu, który nie odznacza się na skórze. Skrzy się mnóstwem drobinek i daje bardzo ładny blask. Wydaje się być lekko suchy i delikatny, ale w słońcu pokazuje swoją moc! Nakładałam go dołączonym pędzelkiem, który jednak jest dość twardy i drapiący przez co średnio nadaje się do aplikacji rozświetlacza.


Rimmel Wonderfull Brow Waterproof Brow Mascara żel do brwi, 4,5 ml
Jeśli chodzi o makijaż, to kosmetyki na lato powinny być trwałe i wodoodporne. Żel do brwi Rimmel to produkt, który wypełnia brwi i zastyga, dzięki czemu są one utrwalone przez cały dzień. Bardzo odporny na wilgoć i pot, a testowałam go w warunkach iście ekstremalnych, czyli w upale podczas spacerów w kanionie, w górach, na plaży i w nagrzanym samochodzie, w którym na krótko wysiadła klima! Utrzymywał się przez cały dzień i nie rozmywał 🙂 Mam go w odcieniu Dark i jest to chłodny kolor, który idealnie pasuje do ciemnych brwi.

Fenty Beauty Gloss Bomb Fussy
Najlepszy błyszczyk, jaki miałam, dlatego nie mogło go zabraknąć w mojej wakacyjnej kosmetyczce. Super nawilża i pięknie błyszczy, co optycznie powiększa usta. Kolor Fussy jest lekko różowy, ma zapach podobny do Fenty Glow, ale bardziej owocowy. Używałam go non stop.


Moje wrażenia z pobytu w środkowej Chorwacji znajdziecie we wpisie Wakacje w Chorwacji. Co warto zobaczyć, będąc w Zadarze?
A jeśli jesteście ciekawe co zabrałam ze sobą na wakacje w zeszłym roku, to zajrzyjcie do wpisu Wakacyjna kosmetyczka. Sprawdzone produkty i nowości
A jakie są Wasz ulubione kosmetyki na lato?