Jak RZUCIĆ CUKIER?

Jak rzucić cukier

Jeśli ciężko Wam opanować apetyt na słodycze, a chciałybyście coś z tym zrobić, to książka Sarah Wilson ‚Rzucam Cukier’ może być dla Was dobrą motywacją! Przejdziecie przez 8 tygodniowy detoks, podczas którego całkowicie wykluczycie cukier z diety (i słodki smak!) – po to, aby po czasie nieco wyluzować. A może zwyczajnie zainspirujecie się tymi treściami i wprowadzicie detoks na własnych zasadach – tak, jak ja to zrobiłam! Jeśli chcecie wiedzieć jak rzucić cukier, to zaglądajcie do wpisu. Do dzieła!

Rzucam CUKIER – o czym właściwie mowa?

Nie chodzi tylko o słodycze – batony, czekoladę, drożdżówki, ciasta i słodzone napoje. Autorka ma na myśli także fruktozę, czyli cukier występujący naturalnie w owocach, laktozę, czyli cukier mleczny i inne cukry i substancje słodzące, zawarte w spożywanej przez nas żywności!

Jak ograniczyć słodycze
To nie od tłuszczu tyjemy, tylko od cukru!

Aby rzucić cukier musicie najpierw przejść detoks, czyli ograniczyć SŁODKI SMAK! Wystarczą dwa tygodnie, a już po tym czasie zobaczycie, jak zmienią się Wasze kubki smakowe i postrzeganie smaków…szok! To co wydaje się Wam słodkie, po takim detoksie stanie się nie do zjedzenia! Nadmierna ilość cukru, podobnie jak soli, zaburza nasze odczucia smakowe i ma niekorzystny wpływ zarówno na nasze zdrowie, jak i na skórę. Nie warto, więc z nimi przesadzać. Wymówki w stylu jesienna chandra, imieniny cioci i kawka z przyjaciółką odstawcie na bok 🙂 Cukier (glukoza i fruktoza), to tylko puste kalorie, które nie wnoszą niczego wartościowego do naszej diety, więc dlaczego tak chętnie po niego sięgamy?

Powinniśmy spożywać maksymalnie 6-9 łyżeczek cukru dziennie. Pamiętajcie, że FRUKTOZA szkodzi – co ważne NIE SYCI i sprzyja rozwojowi głodu! W efekcie prowadzi do otyłości brzusznej, cukrzycy i sprzyja rozwojowi raka. Niestety spożywana jest przez nas w nadmiarze. Według autorki słodycz mleka dodanego do kawy powinna być dla nas wystarczająca! Dacie wiarę? 

Jak wygląda detoks według Sarah Wilson?

8-tygodniowy detoks cukrowy według Sarah, wygląda następująco – przytaczam Wam ogólny sens, oczywiście szczegółowe informacje znajdziecie w książce 🙂

1 tydzień Zmniejsz ilość cukru – Ograniczcie wypieki z białej mąki (pszenica ma w sobie dużo cukrów), odstawcie dżemy i muesli z jogurtem. Uważajcie też na gotowe sosy, a poobiednie desery zastąpcie np. serem.

2 tydzieńJedz tłusto – Zastąpcie cukier tłuszczem i białkiem (ograniczenie ilości spożywanego tłuszczu nie oznacza głodówki!). Chodzi o dobrej jakości tłuszcze (np. oliwa z oliwek, awokado) oraz wysokiej jakości białko (np. jajka, ser, kokos). Tłuszcz Was nasyci, a cukier jedynie nakręci łaknienie!

Rzucam Cukier Sarah Wilson
Zamiast cukru jedz dobre tłuszcze i wysokiej jakości białko!

3 tydzieńRzucamy! – Teraz idziecie na całość – jak rzucić cukier, to porządnie! Nie robicie sobie wyjątków, czyli nieco miodku, szklanka soku i kawałek owocu odpadają! 

4 tydzieńZmierz się z demonami – Tutaj mogą pojawiać się wątpliwości … bo może cukier nie jest jednak taki zły. Aby wspomóc naszą silną wolę Sarah poleca uzbroić się w zestaw faktów i odwołać do racjonalności.

5 tydzieńBądź kreatywny, eksperymentuj i oczyszczaj się – Pokusy, pokusy i jeszcze raz pokusy – musicie dać im radę! Pomogą Wam w tym odwracacze uwagi np. spacer, sprawy do załatwienia, garść orzechów, czy … umycie zębów po posiłku.

6 tydzieńPozwól sobie na odrobinę słodyczy – Chodzi tutaj o słodki smak, a nie o cukier! Możecie dodawać owoce o niskiej zawartości fruktozy – kiwi, grejpfrut, melon kasaba, borówki i maliny

Jak rzucić cukier
Odrobina słodyczy? Chodzi o słodki smak, a nie o cukier!

7 tydzieńDojdź do siebie po chwilach słabości – Po tym czasie większość osób ma za sobą detoks, dlatego mogą sobie pozwolić na małe ciastko z czekoladą. Sprawdzacie w ten sposób reakcję swojego organizmu … i czy nadal Wam ono smakuje!

8 tydzień Wygrałeś! Teraz znajdź własną drogę – Stare nawyki odeszły w zapomnienie i wyrobiły się nowe, zdrowe przyzwyczajenia. Utrzymacie je?

Jak sama podeszłam do rzucenia cukru, czy poszłam na całość i na ile pomogła mi w tym ta książka?

Zacznę od tego, że poradnik jest pięknie wydany, napisany prostym językiem, a do tego przejrzysty i ciekawy graficznie. Jego czytanie to przyjemność i inspirujące doświadczenie. Można się z niektórymi kwestiami nie zgadzać lub uznać, że autorka przesadza, jednak zainspirować na pewno się da! Sama nie stosowałam zawartych w książce przepisów, a jedynie podejrzałam składniki i wybrałam te odpowiednie dla siebie.

Mój detoks trwał około miesiąca, więc znacznie krócej niż 8 tygodni. W trakcie detoksu odstawiłam soki owocowe, napoje gazowane (chociaż nigdy nie piłam ich dużo), a także słodzoną herbatę i kawę. Zamiast nich piłam wodę. Przestałam kupować słodkie płatki z suszonymi owocami, drożdżówki i inne słodycze – w supermarkecie omijałam działy ze słodyczami szerokim łukiem 🙂 Uwierzcie, jak dla łasucha nie było to łatwe zadanie, ale udało się. Pierwsze dwa tygodnie są najtrudniejsze, może pojawić się uczucie rozdrażnienia, jednak po tym czasie ochota na ‘coś słodkiego’ naprawdę mija! 

Dla mnie dużą pomocą w rzuceniu cukru było uświadomienie sobie, co takie słodkie przekąski kryją w środku, czyli czytanie etykiet i wartości odżywczych – nie tylko duże ilości cukrów, w tym syrop glukozowo-fruktozowy i słód jęczmienny, ale także olej palmowy i mleko w proszku!

Czy można sobie pozwolić na odstępstwa?

Oczywiście, że można, bo wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko zachować zdrowy rozsądek. Zjedzenie czegoś słodkiego raz na jakiś czas nie jest problemem, szczególnie jeśli jesteście aktywne i regularnie ćwiczycie. Nadal używam białego cukru do herbaty i kawy (nie cierpię smaku stewii i z ksylitolem też mi nie wychodziło). Jem banany i używam miodu oraz syropu z agawy (oczywiście w umiarkowanych ilościach). Ale nie kusi mnie, żeby sięgnąć po ciastka z marmoladą, czy wafelka, w których pełno margaryny i cukrów. Nie oznacza to jednak, że na nic sobie nie pozwalam! Czasami zjem kostkę gorzkiej czekolady (powyżej 80% kakao i bez mleka w proszku), a nawet skuszę się na Bounty (nie ma oleju palmowego w składzie), czy kawę z syropem w Starbucks’ie (na mleku roślinnym lub bez laktozy i bez bitej śmietany off course!). Jeśli w tym momencie mi współczujecie, to nie róbcie tego! 🙂

Po solidnym odcięciu się od słodyczy efekty ćwiczeń są szybciej zauważalne, poprawia się jakość skóry (jej jędrność) i zmniejsza cellulit, dodatkowo cera nabiera zdrowego kolorytu i rzadziej pojawiają się na niej niedoskonałości! Poprawia się też smak, a jedząc zdrowo człowiek ma więcej energii do działania!

Teraz już wiecie, jak rzucić cukier! Proces ten to istna sinusoida, ale zachęcam Was do podjęcia tego wyzwania 🙂 Możecie tylko zyskać!